Podcięcie wędzidełka u dziecka

Adaś: Mama, a wiesz kiedy Damian jest najukochańszy?

Mama: Kiedy?

Adaś: Kiedy sobie śpi na drzemce i tak słodko chrapie.

Jakiś czas temu opisywałam tutaj traumę jaką przeszliśmy w związku z zaplanowanym zabiegiem podcięcia wędzidełka u Damiana. Zabieg podcięcia wędzidełka był zaplanowany w jednym z państwowych warszawskich szpitali. Po naszym uczestnictwie w dwudniowym szpitalnym bałaganie zabieg się nie odbył, a po opublikowaniu postu spotkałam się również z przedstawicielem Biura Rzecznika Praw  Pacjenta w TVP ABC i rozmawialiśmy tam ogólnie o prawach pacjenta. Odcinek możecie obejrzeć TU podcięcie wędzidełka

W polskich szpitalach jest bardzo dużo do zrobienia. I nie tylko w polskich szpitalach. W polskich placówkach medycznych jest bardzo dużo do zrobienia. Mimo, że w większości przypadków mamy do czynienia ze specjalistami w swoim fachu, to zjada ich rutyna. Pacjenci są traktowani schematycznie. Na każdym szczeblu wdaje się spychologia pt. ‚niech inni się o to martwią’. Na dodatek na oddziałach mocno odczuwalne są konflikty między personelem. O łamaniu praw pacjenta na każdym kroku i braku empatii personelu nie wspomnę. Niech szlag to wszystko trafi!

Podcięcie wędzidełka u dziecka

Tak, ten temat wywołuje u mnie zawsze skrajne emocje. Ale to, o czym chciałam dokładniej tym razem napisać, to dalszy ciąg naszej historii z podcięciem wędzidełka u Damiana. Otóż nasze nieprzyjemne doświadczenia, zmusiły mnie do szukania pomocy w innych miejscach. Byle tylko znaleźć sposób, aby drugi raz nie przeżywać tego samego, a jednocześnie pomóc dziecku jak najlepiej się da. Rozwiązanie znalazłam prywatnie i Damian jest już po zabiegu, z którego jesteśmy wszyscy bardzo zadowoleni.

Oprócz możliwości podcięcia wędzidełka, jaką daje nam państwowa służba zdrowia i która wiąże się z hospitalizacją dziecka, istnieje również możliwość wykonania zabiegu w prywatnej klinice. I o dziwo wcale nie laryngologicznej. Zgłębiając temat i szukając różnych rozwiązań dowiedziałam się, że zabiegi podcięcia wędzidełka wykonuje się teraz nowoczesną metodą laserową, która jest całkowicie bezbolesna. Zabiegi tego typu wykonują specjalistyczne kliniki stomatologiczne. Czym prędzej zapisałam więc Damiana do wybranej placówki, która jest dodatkowo przygotowana na najmniejszych pacjentów.

Podcięcie wędzidełka u dziecka

Jak wygląda podcięcie wędzidełka państwowo

Na zabieg czeka się ok 6 miesięcy. Po wykonanym przez pediatrę i laryngologa wywiadzie z rodzicami, mały pacjent jest przyjmowany na oddział. Musimy mieć oczywiście skierowanie. Na oddziale zakładany jest wenflon. Ewentualnie ma robiony komplet badań dodatkowych – morfologia, krzepnięcie krwi, grupa krwi. W szpitalu trzeba spędzić noc, a następnego dnia dziecko musi być do zabiegu na czczo. Na godzinę przed zabiegiem nie może już nawet pić wody.

W zabiegu nie mogą uczestniczyć rodzice. Podczas zabiegu maluch jest pod narkozą, przy zabiegu obecny jest cały sztab lekarzy – laryngolog, asystent, anestezjolog, pielęgniarka. Zabieg trwa ok 0,5-1h. Po zabiegu pacjent jest wybudzany na sali operacyjnej. Potem przewożony na oddział i musi spędzić jeszcze kilka godzin na oddziale. Nie może od razu pić ani jeść, a jeśli jego san po narkozie nie będzie satysfakcjonujący, będzie musiało spędzić nawet kolejną noc w szpitalu.

Podcięcie wędzidełka u dziecka

Jak wygląda podcięcie wędzidełka prywatnie

Na zabieg czeka się ok 1 tydzień. W dniu zabiegu przeprowadzana jest konsultacja przez chirurga stomatologa. Należy przynieść całą dokumentację medyczną, z której wynika wskazanie do przeprowadzenia zabiegu. Dziecko siedzi na fotelu na kolanach rodzica i otrzymuje miejscowe znieczulenie. Gdy znieczulenie zacznie działać, lekarz przystępuje do wykonania zabiegu przy użyciu lasera, podczas którego dziecko jest cały czas na rękach lub kolanach jednego z rodziców. Zabieg trwa 5 sekund. Przez godzinę po zabiegu dziecko nie może spożywać ciepłych i twardych posiłków, ale już po 15 minutach może zjeść lody.

Podcięcie wędzidełka u dziecka

Koszt zabiegu państwowego: teoretycznie bezpłatnie, bo przecież płacimy składki, ale zatem ile z tych składek? Niestety nie wiem dokładnie. Biorąc jednak pod uwagę ilość pracowników personelu medycznego jaką należy zaangażować do przeprowadzenia zabiegu, materiałów, konieczność hospitalizacji i wyżywienia pacjenta, spodziewam się nie małej kwoty. Do tego męczenie dziecka, kłucie, trzymanie na czczo, narkoza – spore obciążenie psychiczne.

Podcięcie wędzidełka u dziecka

Koszt zabiegu prywatnego: 250zł i komfort psychiczny, bez traumy, bez noclegu w szpitalu. (EDIT: koszt jaki ponieśliśmy w 2016r. Cena zabiegu może być aktualnie inna i uzależniona np. od wybranej kliniki)

A więc tak, mamy to już za sobą. Zrobiliśmy to prywatnie i pół godziny po zabiegu byliśmy już w domu, a Damian jadł lody i bawił się zaraz z bratem, jakby o niczym nie pamiętając.

Pytam się więc ponownie – gdzie logika w państwowej, oszczędzającej służbie zdrowia? Kiedy system zostanie uleczony? Ponieważ obawiam się, że raczej nie prędko, na naszym przykładzie polecam szukanie alternatywnych rozwiązań dla państwówek. bo czasem niewielkim kosztem można zaoszczędzić sobie i dziecku wielu przykrych wspomnień.

Dziękuję za odwiedziny! Po raz kolejny udało mi się uratować swój idealny świat przed zagładą! Jeśli podoba Ci się ten post i uważasz, że mógłby być przydatny, to udostępnij go swoim znajomym na Facebook’u lub napisz w komentarzu, że tu byłeś – z przyjemnością życzę Ci miłego dnia 🙂