Adaś: Damian, uważaj jak machasz tym miśkiem, bo uderzyłeś mnie w oko!
Damian: Tak?
Adaś: Tak. I to mnie bolało. To co się mówi?
Damian: Dziękuję?
Wraz z majówką minęły trzecie urodziny naszego najmniejszego superbohatera. Naszego dżentelmena, który idealnie zna wszystkie zwroty grzecznościowe, ale jeszcze niekiedy musi sobie przypominać, który dokładnie w danej sytuacji zastosować. Sam o sobie mówi, ze jest duży, więc rozmiar ściśle powiązany z wiekiem, do czegoś go już zobowiązuje. Nasz duży chłopak wkracza w wiek przedszkolaka, umie się sam ubrać i gada jak nakręcony. Nawet już nie pamiętamy czy kiedykolwiek nie umiał mówić. To niemożliwe. tęczowy tort
Kalendarzowe trzecie urodziny spędził nad jeziorem, a hucznie świętował w miniony weekend – najpierw na sali zabaw z dzieciakami, a potem z dziadkami na domowym grillu. Damian nie mógł doczekać się swoich pierwszych urodzin na sali zabaw i już od dwóch tygodni wcześniej o nich opowiadał. Do mnie należało zorganizowanie wszystkiego tak, aby były to wymarzone urodziny. Z wymienionymi przez Damiana gośćmi, w godzinach największej aktywności i chęci do zabawy, w kameralnej sali zabaw i z tortem z ulubionym Psim Patrolem. tęczowy tort
O ile organizacja pierwszych punktów z listy nie była problematyczna, o tyle ostatni punkt spożytkował najwięcej pokładów mojej energii psychicznej. Bo tym razem postanowiłam nie wydawać na tort ani 300zł, ani 200zł, ani nawet 100zł. I nie ze względów oszczędzania na dziecku czy na tym wyjątkowym dniu. Zwyczajnie chcąc przeznaczyć te fundusze na fajniejszy prezent dla Damiana, który nie zostanie w 5 minut zjedzony. Rozumiecie? Zjedzenie dwustu czy trzystu złotych w torcie zawsze było dla mnie nieporozumieniem, ale nie widziałam alternatywy dla wymarzonego tortu z ulubionym zwierzem czy bohaterem, wykonanym z ciężkiej masy lukrowej.
Ale przecież musi się dać! Powtarzałam sobie, otrzymując kolejne oferty od topowych cukierni i cukierników, uzależniających cenę od wagi, wagę od masy lukrowej, ilość masy lukrowej od postaci, skomplikowania itd. No ludzie! Ta masa wygląda cudownie, ale ostatecznie i tak w większości zostaje na talerzach i nikt jej nie je. To ja płacę za zjedzenie 300zł, z których 200zł i tak wyląduje w koszu? Koniec z tym! A że na cudzysłowiowym ‚wnerwie’ moja efektywność dostaje największego powera – oczywiście, że się dało! tęczowy tort
W sieci udało mi się znaleźć firmę (jest ich wiele), która wyprodukuje mi jadalny opłatek o średnicy 20cm, na który nadrukują mi co tylko zechcę. Dodatkowo udostępniają na swojej stronie program, w którym w 2 minuty można samodzielnie zaprojektować opłatek z dowolnym obrazkiem czy zdjęciem i napisać co tylko dusza zapragnie. Znając średnicę opłatka, przejechałam się po osiedlowych cukierniach w poszukiwaniu idealnego tortu, na który nakleję opłatek. Musiał mieć jak najmniej na wierzchu lub to z wierzchu musiało być łatwe do usunięcia. Idealny znalazł się już w drugiej cukierni i na dodatek był to tęczowy tort! Dokupiłam do tego krem do tortu, aby przykleić opłatek i świeczkę z cyfrą 3. I voila! Dało się! Dało się za mniej niż 80zł! Z efektownym, dużym, smacznym tortem i ulubionymi bohaterami!
PRZEPIS NA TĘCZOWY TORT Z ULUBIONYM BOHATEREM
ZA MNIEJ NIŻ 80ZŁ
Tort tęczowy Cheesecake – 49,80zł
Opłatek na tort z Psim Patrolem i napisem – 15,00zł
Świeczka – 4,90zł
Krem do tortów + mleko – 6,00zł
Razem – 75,70zł
Oczywiście jeszcze taniej by wyszło pewnie samodzielne upieczenie tortu, ale płacąc 50zł za piękny i smaczny, gotowy, tęczowy tort, płacę za brak swoich zmartwień, że upieczenie tortu mi nie wyjdzie. Opłacam też w ten sposób swój czas – możliwość spędzenia dodatkowej godziny na zabawie z dziećmi na podwórku zamiast na staniu w kuchni – nie do wyceny. A zaoszczędzone 200zł leci do skarbonki solenizanta!
Dziękuję za odwiedziny! Po raz kolejny udało mi się uratować swój idealny świat przed zagładą! Jeśli podoba Ci się ten post i uważasz, że mógłby być przydatny, to udostępnij go swoim znajomym na Facebook’u lub napisz w komentarzu, że tu byłeś – z przyjemnością życzę Ci miłego dnia 🙂
Error: API requests are being delayed for this account. New posts will not be retrieved.
There may be an issue with the Instagram access token that you are using. Your server might also be unable to connect to Instagram at this time.
Copyright © 2018 - Super-Synowie.pl All Rights Reserved
Och… A ja tyle w tym roku naszukałam się opłatka z Kucykami i nigdzie u mnie nie było… Następnym razem zamówię:-)
Tęczowy robiłam na pierwsze urodziny Polki- pół dnia w kuchni, ale wyszedł 🙂 Co roku sama piekę torty dla Polki, raz robiłam z opłatkiem, ale zazwyczaj lepię coś z masy cukrowej. Samemu zrobić wychodzi sporo taniej, ja mieszczę się w 50-60 zł za tort 😉
To nasze torty z 1, 3 i 4 urodzin 😉
Za rok zrobię! Ja się w tym roku przerobiłam, tort fistaszkowy i torst Myszka Minnie 🙁 Nie dało rady zgrać wszystkich w 1 dzień 🙁
Trzymam zatem kciuki za przyszły rok! :))))
Dużo radości dla synka. Ja piekę zawsze sama tort na urodziny, choć na razie nie tęczowy. Ostatnie dwa lata wykorzystuje do ozdoby właśnie opłatek z takim bohaterem, jaki córka chce 😉
Dziękuję w imieniu Damiana!
Gratuluję w takim razie zdolności, bo dla mnie własnoręczne upieczenie tortu to już wyższa szkoła jazdy, podziwiam! 🙂
Najlepszego dla Damiana!
Tort wygląda super, ale zdradź gdzie ja takiego gotowca mogę kupić?
Dzięki za zyczenia!
Ten tort kupiłam w Cheesecake Corner. Często korzystamy z ich wypieków przy rożnych uroczystościach. Mają tez rewelacyjny Boston! To był drugi tort Damiana 😉
Ehhhh szkoda, że nie ma ich u mnie w mieście 🙂 Z chęcią bym wykorzystała 🙂