Prosty sos śliwkowy do obiadu dla Leniwej Pani Domu

  • 20 marca, 2014

Master Chefem nigdy nie byłam.
Gotowanie nigdy moim konikiem nie będzie, a nawet za tym nie przepadam.
Nie sprawia mi to satysfakcji.
Gotuję, bo muszę.
Codziennie, a najlepiej na dwa dni.

Wybieram zatem najprostsze rozwiązania, które nie będą ode mnie wymagać, abym spędziła pół dnia nad kuchenką.
Przy Damianie generalnie nawet nie mogę sobie na to zbytnio pozwolić.
Adamski uwielbia rosół, pomidorową, ogórkową, jarzynową.
Gotuję zupy, bo nie ma dla mnie większej filozofii w obraniu warzyw i wrzuceniu ich razem z kurczakiem do gara, dogotowaniu makaronu, czy dorzuceniu kaszy.
Lubię też zapach rosołu.
Jest wtedy tak domowo.
Zrobię też czasem krem z zielonego groszku, z marchewki.
Niekiedy pokuszę się o leczo lub brokułową.

Do obiadów małoflilozoficznie też gotuję warzywa.
Wszystkie i dowolne.
Czy brukselka, czy fasolka, czy kalafior, czy buraczki… Adamski wszystkożerny.
Sałatkę czy surówkę wyczaruję z przysłowiowego ‚byleczego’.
Ja zwyczajnie kocham warzywa i jest ich u nas zawsze sporo.
Bez pomidorów nie mogę żyć.
Adamski na kanapce zawsze dostanie paprykę, ogórka, pomidora.

Obieram ziemniaki i je gotuję, ale najbardziej lubię kasze i ryż, bo najprostsze w przygotowaniu.
Dlatego najczęściej jemy z obiadem gryczaną, kuskusa, jaglaną, jęczmienną perłową, ryż brązowy.

Nie będzie zaskoczeniem, że do moich ulubionych dań należą również makarony.
Makarony wszelkiej maści.
Z pesto, ze szpinakiem i almette, z sosem pomidorowym.
Czasem posypane serem, ale ostatnio przez dietę rzadko.

Nie jemy smażonych kotletów.
Jak uda mi się kupić ładne mięso mielone to zrobię klopsy w sosie koperkowym.
Jak mam schab to zrobię gulasz.
Spędzanie czasu w babraniu się z jajem, panierką, a potem nad skwierczącym olejem, nie dla mnie.
Jak mam udka kurczaka to je upiekę.
Jak mam filety z indyka lub kurczaka to robię na parze.
Porcje mięsa zazwyczaj z rana obtaczam w ziołach i przyprawach, oliwie z oliwek lub oleju rzepakowym, wsadzam do lodówki, a popołudniu lądują w parowarze.
Jak pójdziemy w gości, rarytasem dla Taty są zwykłe kotlety mielone 😛

Aby nieco urozamicać dania, szczególnie te z parowaru i te z kaszami, obcykałam prosty sos.
Taki, co to przy nim też dużo czasu nie spędzę, a jest tak dobry, że muszę się podzielić.
Adamski mówi, że to sos czekoladowy 🙂

SOS Z SUSZONYCH ŚLIWEK
  • 2 szklanki wody
  • suszone śliwki bez pestek 200g
  • kostka rosołowa lub bulion (ja kupuję taki bez E w sklepie ze zdrową żywnością)

Wodę doprowadzamy w garnku do wrzenia i rozpuszczamy bulion. Dodajemy śliwki i gotujemy pod przykryciem na średnim ogniu 20 minut. Zostawiamy w garnku do lekkiego wystygnięcia i napęcznienia śliwek. Ciepły wywar blenderujemy i mieszamy.

Jeśli macie proste przepisy dla Leniwej Pani Domu to zapraszam do dzielenia się.
Chętnie skorzystam z podpowiedzi.

WYBIERZ IDEALNY PREZENT DLA DZIECKA

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

  1. Odpowiedz

    Ja polecam schab w sosie idealny do kaszy. Plastry schabu podsmażamy na patelni (powinny mieć złoty kolor ale nigdy mi się nie chce tyle smażyć a smakuje tak samo dobrze) i przerzucamy do garnka, cebulkę i 1 lub 2 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę) podsmażam na tej samej patelni. 2 kostki mięsne rozpuszczam w 1 l. wody. Cebulkę z czosnkiem dodaję do schabu, zalewam bulionem, dodaję liść laurowy, ziele angielskie, majeranek i tymianek i gotuję ok 1h. Czasami dodaję pieczarki albo paprykę czerwoną i podaję z kaszą 🙂

  2. Odpowiedz

    Świetny pomysł! 😀

  3. Odpowiedz

    Adamskiemu smakuje, a dodatkowo ma kolor jak czekolada, wiec tymbardziej na plus 😉

  4. Odpowiedz

    Dzięki za podpowiedź, w maju mam imieniny to juz wiem o co poproszę 😀

  5. Odpowiedz

    Najwyższy czas 🙂

  6. Odpowiedz

    Muszę koniecznie spróbować, jak syn starszy nie będzie widział z czego robię, a potem powiem, że to sos…czekoladowo pieczeniowy 🙂

  7. Odpowiedz

    Tez musze wypróbować, ciekawe czy moi chłopcy go zjedzą 🙂

  8. Odpowiedz

    Wypróbuję ten sos:) Ja lubię siedzieć w kuchni, mnie to odpręża. Jeśli szukasz łatwych i szybkich przepisów to polecam dwie książki "Pyszne 25" Ani Starmach.Dania w 25 min, za nie więcej niż 25zł. Ja już kilka przepisów wypróbowałam.

  9. Odpowiedz

    O kurna, muszę wypróbować do wołowiny! Nigdy nie robiłam sosu z suszonych śliwek *_*

Leave a Comment

AUTORKA BLOGA

AUTORKA BLOGA

Joanna - mama, która codziennie staje na głowie, aby ratować swój idealny świat przed zagładą

KATEGORIE

blog kobiecy warszawa, blog dla kobiet
blog kulinarny warszawa, blogerka kulinarna warszawa, blog z przepisami, blog o gotowaniu
blog rodzicielski warszawa, blog o dzieciach, blog o zabawkach, blog o zabawach, opinie o zabawkach, recenzje zabawek
blog podróżniczy warszawa, blog turystyczny warszawa, blog o podróżach z dziećmi, gdzie warto pojechać z dziećmi, miejsca polecane dla rodzin z dziećmi w polsce i za granicą
blog kosmetyczny warszawa, blogerka parentingowa kosmetyczna warszawa, opinie o kosmetykach dla dzieci, recenzje kosmetyków, kosmetyki dla kobiet, pielęgnacja dla rodziny
BLOG PORADNIKOWY WARSZAWA - DOŚWIADCZENIA I SPOSOBY NA ZDROWIE, blog o zdrowiu, zdrowie dzieci i rodziny

URYWKI NASZEJ CODZIENNOŚCI

This error message is only visible to WordPress admins

Error: API requests are being delayed for this account. New posts will not be retrieved.

There may be an issue with the Instagram access token that you are using. Your server might also be unable to connect to Instagram at this time.

NAPISZ DO NAS

NAPISZ DO NAS