ZASTANÓW SIĘ, ZANIM ZROBISZ TO ZGODNIE Z TRADYCJĄ

  • 18 grudnia, 2016

pierniki na szybko

Adaś: Kiedy są Święta?

Mama: W sobotę.

Adaś: Ufff. Dobrze, że nikt nie ma wtedy urodzin.

Mama: Dlaczego?

Adaś: Bo bym nie mógł się zdecydować.

Mama: Na co?

Adaś: Czy iść do kogoś na urodziny czy zostać na Świętach.

 

Wbrew szaleństwu, które obserwujemy w sklepach, u nas okres przedświąteczny przebiega wyjątkowo spokojnie. Święta nie powodują, że tracimy głowę. Ostatnie o czym myślę w okresie przedświątecznym, to dokładać sobie stresów w domu. Ostatnie o czym myślę, to stresować dzieciaki czy męża. Preferuję Święta w rytmie slow, gdzie to, co jest mało ważne i nikogo nie uszczęśliwi, może poczekać. I mam na to swoje sposoby. pierniki na szybko

Uwielbiamy organizować Święta u nas w domu i zbierać przy naszym wielkim stole całą rodzinę. Organizując Święta cieszę się na wspólne spotkanie i chciałabym, aby najbliżsi również nie kojarzyli Świąt z jakimkolwiek przymusem. Dzielimy świąteczne obowiązki i każdy przynosi to, co chce, co umie zrobić, co mu smakuje. Absolutnie nikt nic nie musi. Wszyscy mogą. pierniki na szybko

Nie akceptuję tradycji w postaci uwięzionej w kuchni pani domu organizującej Święta. Nie akceptuję tradycji w postaci kumulacji ‚rzeczy i pomieszczeń do sprzątania’ akurat w okresie przedświątecznym. Nie akceptuję tradycji w postaci braku czasu dla dzieci, ‚bo trzeba tyle rzeczy zrobić’. Nie akceptuję tradycji męczenników, którzy 28. grudnia świętują koniec Świąt, padają z nóg i potrzebują urlopu ‚poświątecznego’. Nie wyobrażam sobie takich Świąt.

Tworzymy własne tradycje. Tradycje da Świąt w rytmie slow, które sprawiają nam przyjemność. Kupujemy pachnącą choinkę 2 tygodnie wcześniej. Świąteczne zakupy robimy na raty, bez jakiejkolwiek presji. Robimy to wtedy, gdy mamy czas. Ubieranie choinki jest zabawą, a nie przymusem. Dwa tygodnie wcześniej pieczemy u cioci pierniki z siostrą cioteczną. Jedziemy z foremkami i gotowym do rozrobienia ciastem z paczki. W Święta wolimy poświęcać wolny czas na spotkania z bliskimi, niż myć okna zgodnie z tradycją. pierniki na szybko

 

 

Dziękuję za odwiedziny! Kolejny raz udaje mi się znaleźć sposoby, aby uchronić nasz idealny świat przed zagładą! Jeśli podoba Ci się ten post i uważasz, że mógłby być przydatny, to udostępnij go swoim znajomym na Facebook’u lub napisz w komentarzu, że tu byłeś – z przyjemnością życzę Ci miłego dnia 🙂

WYBIERZ IDEALNY PREZENT DLA DZIECKA

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

  1. Odpowiedz

    Piękne zdjęcia. I nas kiedyś było takie urwanie głowy teraz podchodzę to tego trochę inaczej.

  2. Odpowiedz

    Od jakiegoś czasu przestawiłam się na tryb slow 🙂 Uwielbiam wspólne rodzinne pierniczenie! Chociaż u mnie w domu rodzinnym nie było takiego zwyczaju, ja wprowadziłam w mojej rodzinnie pierniczenie jako jedną z tradycji świątecznych:)

    • Sylwia Antkowicz
    • 22 grudnia, 2016
    Odpowiedz

    Ja w tym roku też odpuściłam. Najpierw chciałam sporo posprzątać, ugotować, ale z małą córeczką płacząco u boku doszłam do wniosku, że wolę ukoić jej płacz niz mieć czysto w domu

  3. Odpowiedz

    Oj nie jestem typem pani domu szalejącej przed świętami! Wystarczy, że moja teściowa taka 🙂

  4. Odpowiedz

    Slow Święta to jedyne jakie jestem w stanie zaakceptować 🙂

    • Adolf
    • 21 grudnia, 2016
    Odpowiedz

    Pierniki, fuj…

  5. Odpowiedz

    Patrząc na te zdjecia, przypominają mi się święta z przed lat. Wspólne pieczenie ciasteczek.

  6. Odpowiedz

    Dokładnie. Ja presji związanej ze świętami nie mam ostatnio w ogóle. Sprzątmay regularnie więc brudu nie ma 😉 a na gzyms nie mam zamiaru wspinac się z ciążowym brzuchem, bo niby musze umyć okna przed świętami. Prezenty dla dzieci już dawno czekają w szafie, a nasz plan jest jasny – spokojny czas spędzony we czwórkę (mieszkamy z dala od rodziny), z kubkiem kakao, grami planszowymi i wspólnym układaniem klocków. Czyli gdyby nie choinka i trochę więcej lenistwa, to w zasadzie codzienność 😉

    • Jola
    • 19 grudnia, 2016
    Odpowiedz

    super podejście, z wykonaniem u mnie gorzej. Idea slow life jest mi bardzo bliska, ciągle o niej marzę, a w praktyce ciągle spóźniona gonię swój ogon 🙂

  7. Zgadzam się z Tobą w 100%!!!
    NAJWAŻNIEJSZE TO DOBRA ZABAWA I RADOŚĆ.
    U mnie zarówno nastolatkowie jak i maleństwo a wszystko odbywa się na spokojnie, bez gonitwy i nerwów.
    Serdecznie pozdrawiam i życzę cudownych i właśnie spokojnych świąt!!!

    • Żaneta Bomba
    • 19 grudnia, 2016
    Odpowiedz

    Takie slow christmas to mozliwe chyba dopiero przy starszych dzieciach. Choc nie zaprzeczam, przydaloby sie 🙂

  8. Odpowiedz

    Ja niestety nie mam nawet czasu, żeby dać się zamknąć w kuchni, bo pracuję ostatnie dn i rzed świętami i w Wigilię do późna. W tym roku zdecydowałam się zamówić tradycyjne polskie dania u pani, która doskonale sobie z tym radzi a mnie odciąży. Jak wrócę 24 do domu o 19stej, zostanie mi tylko wszystko podać albo, jeśli się uda i mąż będzie z nami, to on wszystko pzygotuje. Atmosferę przygotowujemy pomału, ubierając choinkę, piekąc ciasteczka i przygoowując kartki. Święta za granicą nigdy niestety nie będą takie jak w Polsce, ale chciałabym, żeby dzieci miały chociaż namiastkę tego, co magiczne a ja przy tym nie padała na twarz 😉

  9. Odpowiedz

    Pięknie 🙂 Gratuluję takiego podejścia!

    • naszebabelkowo.blogspot.com
    • 19 grudnia, 2016
    Odpowiedz

    Mamy bardzo podobne podejście do świętowania – bez spiny, na luzie, niekoniecznie spełniając wszystkie „tradycyjne warunki” 🙂 Nie wszystkim członkom naszych rodzin się to podoba – ale uznaliśmy, że to ma być czas przede wszystkim dla nas, więc celebrujemy go po swojemu 🙂

  10. Odpowiedz

    U nas święta to przede wszystkim czas spędzony z bliskimi, to wspólne zabawy, gry planszowe… Rowniez nie znoszę presji świąt. Nasze święta są dla nas, a nie dla kogoś kto ma je ocenić testem białej rękawiczki…

    • Gosia
    • 19 grudnia, 2016
    Odpowiedz

    Ja tez wyznaję zasadę zę za nic w świecie nie dałabym się zamknąć w kuchni z garami gdybym tego nie lubiła. My podchodzimy raczej na lucie do śiąt nie nie szykujemy nie wiadom jakich ilości jedzenia by je potem wywalić do kosza. A piękę często bo Jasiek uwielbia to ze mną robić.

Leave a Comment

AUTORKA BLOGA

AUTORKA BLOGA

Joanna - mama, która codziennie staje na głowie, aby ratować swój idealny świat przed zagładą

KATEGORIE

blog kobiecy warszawa, blog dla kobiet
blog kulinarny warszawa, blogerka kulinarna warszawa, blog z przepisami, blog o gotowaniu
blog rodzicielski warszawa, blog o dzieciach, blog o zabawkach, blog o zabawach, opinie o zabawkach, recenzje zabawek
blog podróżniczy warszawa, blog turystyczny warszawa, blog o podróżach z dziećmi, gdzie warto pojechać z dziećmi, miejsca polecane dla rodzin z dziećmi w polsce i za granicą
blog kosmetyczny warszawa, blogerka parentingowa kosmetyczna warszawa, opinie o kosmetykach dla dzieci, recenzje kosmetyków, kosmetyki dla kobiet, pielęgnacja dla rodziny
BLOG PORADNIKOWY WARSZAWA - DOŚWIADCZENIA I SPOSOBY NA ZDROWIE, blog o zdrowiu, zdrowie dzieci i rodziny

URYWKI NASZEJ CODZIENNOŚCI

This error message is only visible to WordPress admins

Error: Access Token for pani.gorska is not valid or has expired. Feed will not update.

There's an issue with the Instagram Access Token that you are using. Please obtain a new Access Token on the plugin's Settings page.

NAPISZ DO NAS

NAPISZ DO NAS