Damian: Co jest w tym garnku?
Mama: Ziemniaki. Dziś je ugotujemy na obiad.
Damian: Ziemniaki? Z tych jabłuszek będą ziemniaki?
kotlety rybne dla dzieci przepis
Zdecydowanie lubię sobie ułatwiać życie. Lubię, że pralka za mnie pierze. Lubię, że zmywarka za mnie zmywa. Lubię, że mąż za mnie odkurza 😉
kotlety rybne dla dzieci przepis
Nie ma komu za mnie gotować. O swoim ‚niezamiłowaniu’ do gotowania pisałam jakiś czas temu i serwowałam najprostszy przepis na sos śliwkowy do obiadu. Wiem, mogłabym zamawiać jedzenie, ale nie mam zaufania co tam mi kto wrzuci do jedzenia i w jakich warunkach przygotowuje. Jedzą z nami dzieci, więc musi być świeżo. Eksperymentuję w kuchni i na potrzeby rodziny poznaję tajniki łączenia produktów, przygotowywania, nie łączenia. Lubię, że parowar za mnie sparzy. Lubię, że blender za mnie poszatkuje. Z tym jest mi w kuchni łatwiej.
kotlety rybne dla dzieci przepis
Do gotowania się zmuszam, ale mam też niewyobrażalną satysfakcję jak coś mi dobrze wyjdzie. Tak mi wyszły ostatnio rybne kotlety mielone, więc muszę się pochwalić. I dam Wam przepis, bo tak zasmakowały mojej rodzinie, że robię je w ten sposób już drugi tydzień.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Kajzerkę namaczamy w misce z wodą, a porządnie nasiąkniętą wyciskamy z wody. Rybę i cebulę szatkujemy. Łączymy składniki w misce, dodajemy bułkę tartą, jajka, koperek i mieszamy. Doprawiamy pieprzem i solą do smaku wg uznania. Obtaczamy kotlety w bułce tartej i rzucamy na patelnię.
Przepis na 12 kotletów.
Smacznego! 🙂
Dziękuję za odwiedziny! Po raz kolejny udało mi się uratować swój idealny świat przed zagładą! Jeśli podoba Ci się ten post i uważasz, że mógłby być przydatny, to udostępnij go swoim znajomym na Facebook’u lub napisz w komentarzu, że tu byłeś – z przyjemnością życzę Ci miłego dnia 🙂
Error: API requests are being delayed for this account. New posts will not be retrieved.
There may be an issue with the Instagram access token that you are using. Your server might also be unable to connect to Instagram at this time.
Copyright © 2018 - Super-Synowie.pl All Rights Reserved
Wyglądają fantastycznie! Każdy sposób na podanie ryby jest dobry. 🙂
Wyglądają pysznie! Wydaję mi się, że kiedyś już coś takiego jadłam, ale pewna nie jestem. Muszę koniecznie spróbować, dzięki za przepis! 🙂
Nigdy takich nie robiłam, zapisuję sobie przepis dla moich dzieci 🙂
Też bardzo lubię takie rzeczy – bo zawsze to inaczej smakuje niż zwykły kawałek ryby. Mam tylko problem ze smażeniem – staram się dziecku takowego nie dawać, sami również ograniczamy potrawy smażone zamieniając na pieczone, gotowane na parze.
Nigdy nie próbowałam w wersji rybnej!
Czym mogę zastąpić bułkę tartą ? 🙂
Skorzystam z przepisu 🙂
Całkiem sprytnie, zamiast tradycyjnego mięska w środku ryba. Ciekawe co mój junior na to powie 😉
świetny przepis! nie dziwię się, że dzieciaki tak lubią
PS wiadomo, że z jabłek to można cuda robić 😀 nawet pyry 😀
Pysznie wygląda! Na bank spróbujemy!
Przepis oczywiście wykorzystam, jestem przekonana, że taka odsłona kotletów mielonych bardzo im się spodoba. 🙂
U nas to się nazywa burgery rybne, ale fakt łatwiej je zjeść dzieciom, niż rybę taką o, co widać, że to ryba jest 😉
Moje dzieciaki, by je pokochały. Muszę wypróbować!
Pyszne <3 jednak ze względu na alergię u mnie zazwyczaj rybka na parze.
Smak dzieciństwa 🙂
Moja córka jest miłośniczką ryby, więc musimy spróbować. Gdy pracowałam jeszcze w żłobku to zawsze w piątek były dla dzieci takie kotleciki 😉
cudownie, że jest nas więcej! 🙂 dlaczego nie lubię gotować, analizuję szczegółowo tutaj http://oswiatykaganiec.pl/dlaczego-nie-lubie-gotowac/
zapraszam 🙂
Może kiedyś nam się trafią warsztaty z gotowania 😉
Dla każdego coś innego, ważne że zjedzone ze smakiem 🙂
Przybijam piątkę! U mnie to samo 😉
Oooooo muszę spróbować!
To tak jak moje chłopaki 😀
No, masz szczęście 😉
Smacznego Rybko 🙂 ja mam dwie lewe płetwy, za to chęci ogromne!
wiesz, że zupełnie zapomniałam o kotletach rybnych? No wieki już nie jadłam! 🙂
ps. i ja też nie lubię gotować, a jak na ironię tego robię chyba w domu najwięcej 😀
My lubimy z miruny.
Przypomniały mi się kalafiorowe kotlety, czyli zamiast rybki zielone warzywko 🙂
Uwielbiam takie kotlety!
Pycha – potwierdzam 🙂